PSI Enea AJP Gorzów w półfinale PP Kobiet
W rozegranym w Sosnowcu Pekao S.A. Pucharze Polski Kobiet zagrała drużyna PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów. Tym razem podopieczne Dariusz Maciejewskiego zakończyły rywalizację na półfinale, co i tak w kontekście trapiących zespół kontuzji wydaje się wynikiem bardzo dobry. W finale KGHM BC Polkowice pokonało Polski Cukier AZS UMCS Lublin 91:68 i zdobyło Pekao S.A. Puchar Polski. MVP dla Stephanie Mavungi, mogącej pochwalić się double-doble.
Przede wszystkim do Sosnowca gorzowianki wyruszyły bez swojej najlepszej zawodniczki w tym sezonie, czyli Chloe Bibby, która nabawiła się urazu w meczu ligowym. I już w ćwierćfinale VBW Arka Gdynia okazało się jak duża to jest strata dla PSI. Był to niezwykle twardy i wyrównany mecz zakończony wygraną 73:68, o którą walka trwała do samego końca meczu.
PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów - VBW Arka Gdynia 73:68 (21:16, 18:26, 19:14, 15:12)
Jones 24, Telenga 13 (11zb), Tsineke 10, Wentzel 9, Jakubiuk 8 (6zb), Kuczyńska 6, Pszczolarska 3, Śmiałek 0.
Po nim mogliśmy przeczytać:
"Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa. Pokazałyśmy, że nawet jak brakuje naszych liderek, to potrafimy grać jak drużyna i wygrywać ważne spotkania" - powiedziała Wiktoria Kuczyńska.
"W tym meczu pokazałyśmy, że mamy szeroki wachlarz możliwości. Nawet jak komuś nie idzie, nawet jak brakuje liderek, to następna osoba wchodzi na boisko i bierze ciężar gry na siebie. Stephanie Jones zagrała super mecz, każda z nas dołożyła ważną cegiełkę do tego zwycięstwa. Jutro półfinał Pucharu Polski z Polkowicami i wierzę w nasze zwycięstwo" - dodała Wiktoria Kuczyńska, która zdobyła ostatnie dwa punkty w meczu ćwierćfinałowym z VBW Arka Gdynia.
W półfinale AZS zagrał z odwiecznym rywalem zza miedzy, czyli drużyną KGHM BC Polkowice. I tutaj już dominacja pomarańczowych nie podlegała dyskusji.
KGHM BC Polkowice - PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów 90:77 (20:13, 25:23, 24:22, 21:19)
Nora Wentzel 20, Elena Tsineke 16 (5as), Anna Jakubiuk 16, Stephanie Jones 13, Aleksandra Pszczolarska 5, Weronika Telenga 4 (11zb), Gabriela Lebiecka 3, Wiktoria Kuczyńska 0, Ewelina Śmiałek 0, Maja Maćkowiak 0
Ten mecz skomentowano następująco:
"Polkowice to zespół z najlepszej półki, grają nieprzypadkowo w Eurolidze. To przeciwnik wysokiej klasy. Nie potrafiłyśmy sobie poradzić z wysokimi zawodniczkami. Jak nie Mavunga, to Fraser, a jeszcze do tego Stanković. My byłyśmy bez naszej liderki Chloe Bibby. Walczyłyśmy przez większość tego meczu, 13 punktów to nie jest tak dużo, ale wiemy, nad czym trzeba pracować" - powiedziała kapitan zespołu Anna Jakubiuk.
"Fizycznie było widać, że w tym turnieju to jest nasz drugi mecz, a dla Polkowic pierwszy. Mecz z Gdynią kosztował nas dużo sił. Mavunga była doskonała, rywal ma dużo doświadczonych zawodniczek. Jest nad czym pracować, z kilku fragmentów byłem zadowolony, z kilku nie. Polkowice jak są w pełnym składzie, to są faworytem do zwycięstw w Polsce" - dodał trener Dariusz Maciejewski.
