W grupie InvestInTheWest ENEA Gorzów zmierzyły się z KP Brno, MBA Moskwa i Elazig Il Ozel Idare. I nie były to mecze łatwe. Na początek przyszła bolesna porażka z organizatorem turnieju czyli ekipą KP Brno 70:72

InvestInTheWest Enea Gorzów - KP Brno 70:72 (13:26, 21:10, 20:20, 16:16)

Gorzów: Walker-Kimbrough 24, Hristova 15, Gustafson 11, Green 11 (14zb), Owczarzak 4, Dzwigalska 3, Kaczmarczyk 2, Szott-Hejmej 0
Brno: Brezinova 17, Page 17, Potter 12, Kopecka 10, Dudackova 8, Zohnová 5, Berankova 3, Hadacova 0, Remenarova 0

Bez sukcesu zakończył się również drugi mecz fazy grupowej EuroCup dla koszykarek InvestInTheWest ENEA Gorzów, które przegrały z tureckim Elazig Il Ozel Idare 76:88. Liderką akademiczek w tym meczu była Megan Gustafson, która zdobyła 26 punktów i miała 13 zbiórek. Ale to wcale nie znaczyło, że szanse na awans zniknęły całkowicie. O wszystkim zdecydować miały ostatnie spotkania, bowiem rywalki grały dla nas, a niska porażka z pierwszego meczu trzymała gorzowianki „przy życiu”.

Elazig Il Ozel Idare - InvestInTheWest ENEA Gorzów 88:76 (21:24, 22:21, 26:14, 19:20)

Elazig: Dubljevic 25, Mitchell 24, Cannon 19, Baric 10, Takmaz 10, Cirak 0, Ozelci 0

Gorzów: Gustafson 26 (13 zb), Walker-Kimbrough 16 (8 as), Green 13 (9 zb), Hristova 12, Kaczmarczyk 4, Owczarzak 3, Dzwigalska 2

To co nie było możliwe w dwóch pierwszych meczach z nawiązką udało się w ostatnim. Nasze akademiczki wygrały z MBA Moskwa 97:76, a turecki Elazig pokonał KP Brno 73:61 co zapewniło naszemu zespołowi awans do TOP16 EuroCup! A tutaj przyjdzie zmierzyć się z mocnym włoskim zespołem Reyer Venezia. Przez fazę grupową nasz rywal przeszedł jak burza. Wygrał z BCF Elfic Fribourg Basket 116:63, Landerneau Bretagne Basket 86:62 i Phantoms Basket Boom 118:53.

MBA Moskwa - InvestInTheWest ENEA Gorzów 76:97 (25:30, 24:16, 14:29, 13:22)

Moskwa: Korshakova 14, Shtanko 12, Nizamova 12, Kirillova 11, Glonti 10, Psareva 8, Gorbacheva 4, Krymova 3, Leshkovtseva 2

Gorzów: Hristova 31, Gustafson 28 (14zb), Walker-Kimbrough 21 (7as), Green 13 (12zb), Owczarzak 2 (7as), Kaczmarczyk 2, Dzwigalska 0 (8as), Szott-Hejmej 0

Wyrównana pierwsza połowa i znakomita gra naszych koszykarek po przerwie - tak w skrócie wyglądał ten mecz. Oglądając spotkanie i analizując pomeczowe statystyki można śmiało powiedzieć, że był to najlepszy mecz gorzowianek w tym sezonie. Zbiórka wygrana 50:31, w asystach 31:22 (8 asyst Dzwigalskiej, Owczarzak i Walker-Kimbrough po 7) i 47,5% skuteczności z gry. Koncertowo zagrała Borislava Hristova - 31 punktów (63%, 12/16), po raz kolejny pod koszem dzieliła i rządziła Megan Gustafson - 28 punktów i 14 zbiórek.

- Mieliśmy plan na ten mecz i go zrealizowaliśmy. Znam specyfikę takich zespołów jak MBA, to rosłe zawodniczki, ale niezbyt mobilne. Trzeba było się skupić na dobrej grze na desce i wyprowadzać szybki atak. Na początku na świeżości dużo rzucały za trzy. W ataku graliśmy bardzo dobrze cały mecz. W obronie musieliśmy przyzwyczaić się do ich stylu, brak liderki, cały wyrównany zespół. Z każdym meczem na tym turnieju się rozkręcaliśmy, wczoraj z zespołem z Turcji wygrały indywidualności. My swój plan zrealizowaliśmy, wynik drugiego spotkania był po naszej myśli i cieszymy się z awansu - powiedział trener Dariusz Maciejewski.