Drużyny młodzieżowe ze zmiennym szczęściem
Kolejny weekend rozgrywek młodzieżowych za nami. Ze zmiennym szczęściem grały nasze lubuskie drużyny.
Juniorzy SKM Zastal Zielona Góra wyruszyli na półfinał MP do Sopotu. Trafili tutaj jednak na niezwykle silnych rywali z Krakowa, Poznania i Sopotu. Tym razem lepsi okazali się ich rówieśnicy i w związku z tym ekipa Grzegorza Kukiełki i Marka Hossy kończy rozgrywki bez awansu do finałów MP.
W kategorii młodziczek U13K do ćwierćfinałów awansowały dwie drużyny z naszego regionu. Enea AZS AJP Gorzów rozgrywała turniej „na swoich śmieciach” i zbyt gościnna nie była. Podopieczne Adama Chodkiewicza uległy w jednym meczu (z Liderem Swarzędz 68:77) i pewnie wygrały w dwóch innych (z TRS Siła Ustroń 97:55 oraz z MOSIR Bochnia 75:43) czym zapewniły sobie awans do półfinałów MP. Dodajmy, że młode gorzowianki jak burza przeszły przez rozgrywki w makroregionie gdzie wygrały wszystkie ligowe mecze. Mamy nadzieję na dobre występy w półfinale i awans do najlepszej ósemki w kraju.
Drugą drużyną były młodziczki WSTK Wschowa, które na swoją ćwiartkę wyruszyły do dalekiego Tarnowa. Wschowianki zajęły w naszej strefie czwarte miejsce stąd trafiły na drużyny mocniejsze od siebie. Teoria niestety potwierdziła się na parkiecie – zawodniczki Mariusz Zgrzebnickiego trzy razy schodziły z parkietu pokonane, a najbliżej sukcesu były w pierwszym meczu turnieju z gospodyniami z Tarnowa, który przegrały zaledwie pięcioma oczkami (52:47). Koniec pięknej przygody z turniejami o MP.