Drużyna kadetów SKM Zastal na szóstym miejscu w kraju
Na szóstym miejscu zakończyli rozgrywki w sezonie 2023/2024 kadeci Q8 Oils SKM Zastal Zielona Góra. Mistrzostwa Polski, które odbyły się w Bydgoszczy przyniosły bardzo dużo emocji. I jeśli napiszemy, że Zastalowców od strefy medalowej dzieliły dwa lub trzy punkty to tak jakbyśmy właściwie nic nie napisali…
Wyniki drużyny na turnieju:
Mecze w grupie:
KK Majbasket Szczecin - Q8 Oils SKM Zastal Zielona Góra 81:79
Q8 Oils SKM Zastal Zielona Góra – WKS Śląsk Wrocław 82:80
Q8 Oils SKM Zastal Zielona Góra – MKK Basket Koszalin 78:71
Mecz o V miejsce:
Pyra AZS Szkoła Gortata Poznań - Q8 Oils SKM Zastal Zielona Góra 107:69
Podopieczni Artura Cielmy trafili do grupy A. W pierwszym swoim meczu spotkali się z zespołem KK Majbasket Szczecin. Zielonogórzanie źle weszli w mecz i musieli cały czas gonić wynik. Na 40 sek. do końca szczecinianie mieli na liczniku +1 i… dowieźli wynik dorzucając osobowy w ostatnich sekundach meczu.
Pewnie niełatwo było się pozbierać, a w kolejnym spotkaniu rywal zza miedzy, czyli Śląsk Wrocław. W lidze dwukrotnie minimalna porażka. I nie inaczej było na turnieju finałowym. Tym razem chłopcy zaczęli z zębem i do przerwy było na styku. Dramatyczna była jednak 3 kwarta przegrana -15. Zastalowcy jednak nie poddali się i znowu wrócili do gry by… powtórzyć scenariusz z pierwszego meczu. I to dosłownie…
Po takich meczach trudno było się pozbierać. Jednak na szczęście chłopcy mocno się pozbierali i pokonali rówieśników z Koszalina otwierając sobie drogę do meczu o piąte miejsce w turnieju. Tutaj jednak zderzyli się wprost z poznańską ścianą, zagrali najsłabszym mecz w turnieju i zdecydowanie przegrali.
Rocznik 2009 to bardzo ciekawi chłopcy. Przed dwoma laty ten zespół zdobył również szóste miejsce w młodziku. Więc z jednej strony można byłoby napisać, że nic się nie zmienia i wszystko stoi w miejscu (oj! Zawsze byśmy chcieli żeby drużyny młodzieżowe grały w finałach i zajmowały co najmniej szóste miejsce…). Jednak z drugiej wiemy przecież, że dokonano wzmocnień, drużyna gra dużo turniejów i wartościowych meczów, a konkurencja również nie śpi. W związku z tym przesyłamy do trenera i zawodników gratulacje z sezonu i osiągniętego wyniku. Z tym, że na następne mistrzostwa wszyscy powinni zabrać słoniki lub koniczynki. Deficyt szczęścia był aż nadto widoczny.